Od pewnego czasu zastanawiasz się nad zakupem nowego auta? Znalazłeś świetną okazją – samochód demonstracyjny w dobrej cenie? Dowiedz się, czy warto zdecydować się na takie auto.
Samochodami demonstracyjnymi nazywamy auta, które są własnością dealera i służą potencjalnym nabywcom do odbywania jazd testowych. Zazwyczaj użytkowane są około 3 do 6 miesięcy. Po tym okresie modele wymieniane są na nowsze. Przyczyną takiego stanu rzeczy i wymiany samochodów demo jest zwykle ich przebieg, pojawienie się świeższej wersji danego auta czy też drobne zmiany kosmetyczne w ich wyglądzie.
Oprócz samochodów, które służyły do prezentacji dla klientów, wyróżnia się także auta wystawowe – z praktycznie zerowym przebiegiem, nieróżniące się od nowych pojazdów. Ceny takich samochodów są jednak wyższe od tych, którym przejechano już kilka tysięcy kilometrów. Co istotne, od strony technicznej są one w idealnym stanie.
Głównym powodem, dla którego klienci wybierają auta demo, jest ich cena – ze względu na fakt, że służyły do odbywania jazd testowych, ich przebieg może wynosić nawet 15000 km.
Z tego powodu ich wartość w porównaniu z nowymi modelami jest niższa – dealerzy zazwyczaj wyceniają je o około 10-15 procent taniej niż w przypadku nieużywanych samochodów.
Wyprzedaż takich samochodów trwa cały rok. Ich wyposażenie jest bardzo bogate – za zadanie mają w końcu zaprezentowanie wszystkich swoich walorów i zalet. Nie warto obawiać się, że samochód tego typu jest wyeksploatowany technicznie – w większości przypadków podczas jazdy testowej klientowi towarzyszy pracownik salonu, którego obowiązkiem jest dbanie o zachowanie bezpieczeństwa powierzonego mienia.
Inną przyczyną, dla której warto zainwestować w samochód demonstracyjny, jest szeroki wybór modeli, jakie proponują salony. W ofercie posiadają one zarówno samochody terenowe i sportowe, jak i te, które służyć mają całej rodzinie. Właśnie dlatego każdy użytkownik znajdzie coś dla siebie. Wybór marek również jest bogaty – miłośnicy Audi, BMW czy Mercedesa z pewnością będą zadowoleni.
Potencjalny nabywca powinien mieć z tyłu głowy fakt, iż nie jest to auto nowe. W stu procentach nie jest więc w stanie ocenić jego stanu technicznego. Być może pod maską kryją się wady mechaniczne, problemy z zawieszeniem lub inne drobne usterki.
Nie jest to oczywiście reguła, natomiast mimo wszystko warto pamiętać, iż przebieg samochodu wcale nie musi równać się stopniowi jego zużycia. Auta sportowe często prezentowane są na torach. Podobnie rzecz ma się z samochodami terenowymi.
Ze względu na większą eksploatację hamulców czy podzespołów mechanicznych podczas jazd testowych, samochód demonstracyjny może wymagać szybszej wizyty w warsztacie. Nie jest to jednak regułą – pamiętajmy, że to nowe auto, które służyło głównie do odbywania krótkich, testowych przejażdżek po mieście.
Samochód demonstracyjny swoją gwarancję zaczyna wraz z momentem rejestracji. Z tego też względu, decydując się na kupno, trzeba liczyć się z faktem, że kilka miesięcy gwarancji już przepadło.
Oczywiście, istnieje zawsze możliwość dogadania się z salonem, by negocjować pakiet wydłużonej gwarancji, lecz nie zawsze jest to możliwe. Wszystko zależy od modelu samochodu, na jaki się decydujemy.
Jako swoistą rekompensatę dealerzy często oferują dodatkowe udogodnienia, np. zapasowe opony na lato, lusterka, wycieraczki itp. Warto więc rozważyć, czy rezygnacja z kilku miesięcy gwarancji rzeczywiście jest takim problemem – tym bardziej, że można zdecydować się na przykład na dodatkowe Autocasco.
Inwestycja w samochód demonstracyjny niewątpliwie ma sens, jeżeli podchodzimy do niej świadomie. W atrakcyjnej cenie można zakupić prawie nowe auto o stosunkowo niewielkim przebiegu. Ponadto auta takie są dobrze wyposażone, ponieważ ich głównym zadaniem było zachęcenie potencjalnych klientów do zakupu danego modelu. Zakup samochodu demonstracyjnego to rozwiązanie, które warto rozważyć.