Bardzo długo udawało ci się unikać listonosza i nie reagować na kolejne awiza. Wreszcie nastąpiło to, co nieuniknione. Odebrałeś pismo od komornika i zupełnie nie wiesz, co masz teraz zrobić. Kwota, którą zobaczyłeś, przerasta cię, a do długu doliczono dalsze opłaty. Jak rozwiązać tę sytuację?
W Internecie znajdziesz oferty setek firm, które proponują oddłużenie, wyczyszczenie historii BIK czy pomoc w rozmowach z komornikiem. Ich działalność i pomoc koncentruje się na zmniejszeniu wysokości rat, pomocy w umorzeniu długu czy choćby odsetek od długu. Proponują także konsolidacje pożyczek. To wszystko, oczywiście w pewnych granicach jest możliwe, ale możesz zrobić to sam. Żadna z tych firm nie prowadzi bezpłatnej działalność, a po prostu liczą na zysk. Może się okazać, że po skorzystaniu z jej usług, twoje zadłużenie tylko się powiększyło, o honorarium, które musisz zapłacić.
Jeśli już wiesz, że masz zobowiązanie u komornika, nie decyduj się na pozornie najprostsze rozwiązanie, którym jest sięgnięcie po pożyczkę, aby dług spłacić. Po pierwsze znalazłeś się w sytuacji, w której żaden bank już nie chce z tobą rozmawiać, a więc musisz skorzystać z pomocy firmy parabnakowej. Odsetki i prowizje są w tym przypadku daleko wyższe niż przy jakiejkolwiek pożyczce z banku. Po drugie, twoje zadłużenie się zwiększa, a ty wpadasz w spiralę, w której jeden dług pokrywasz kolejną pożyczką. W ten sposób nigdy nie wyplączesz się z kredytów.
Może nawet o tym nie wiesz, ale część długów stosunkowo szybko się przedawnia. Istnieją tu dość szczegółowe przepisy, które dotyczą określonych rodzajów zadłużenia. Bodaj najszybciej, bo już po roku przedawniają się długi z tytułu mandatów, dwa lata przedawnia się dług zaciągnięty w postaci debetu na koncie, a trzy z tytułu pożyczki. Po ostatniej nowelizacji przepisów termin przedawnienia sprawdza sąd. Jeśli nie jesteś pewien, czy dług się nie przedawnił, możesz skorzystać z tej pomocy i wystąpić z wnioskiem sądowym.
Dla niego twój dług jest tak samo niewygodny jak dla ciebie. Nie bój się, że komornik natychmiast będzie cię chciał wyrzucić z mieszkania, aby je sprzedać. Ta operacja wymaga wielu formalności, których każda ze stron chce uniknąć. Jeśli wykażesz się dobrą wolą, możesz ustalić nowy harmonogram spłat, tak aby był on realnie dostosowany do twoich dochodów. Wykazanie się dobrą wolą, może zaowocować umorzeniem części odsetek, naliczanych z tytułu opóźnień. Przede wszystkim, im szybciej zareagujesz i skontaktujesz się z wierzycielem, tym więcej zaoszczędzisz. Gdy sprawa trafi do sądu, nie unikniesz choćby kosztów prowadzenia postępowania.
Być może, nie jest jeszcze za późno, aby skonsolidować kredyty. Połączenie wszystkich pożyczek w jedną, zwykle wydłuża znacząco termin spłat, ale daje też jedną, zdecydowanie niższą ratę. Zaletą tego rozwiązania jest też to, że prościej spłacać jedną kwotę, niż kilka rozproszonych, w kolejnych dniach miesiąca. Konsolidacja z zabezpieczeniem hipotecznym może też zmniejszyć kwoty odsetek. Pytanie tylko, czy masz jeszcze nieruchomość, która może stanowić zabezpieczenie.
To ostateczne rozwiązanie, pozwalające ci na rozpoczęcie nowego życia. Jeśli masz absolutną pewność, że długu nie spłacisz i gotów jesteś stracić wszystko, co jeszcze posiadasz, zdecyduj się na to rozwiązanie. Nie jest to jednak proste. Odbywa się proces sądowy, w czasie którego musisz udowodnić, dlaczego nie jesteś w stanie spłacić zobowiązań. Jeśli twój majątek nie wystarczy na pokrycie zobowiązań, sąd ustali także plan spłat pozostałych wierzytelności. Nie będzie on jednak dostosowany do zadłużenia, a do twoich realnych możliwości. Okres spłat nie będzie dłuższy niż trzy lata, ale jednak poniesiesz konsekwencje swojej nieroztropności.