Nie tak dawno Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok, w myśl którego klienci banków mają prawo domagać się zwrotu części kosztów kredytu. Zwrot prowizji bankowej TSUE uznaje za zgodny z dyrektywami nawet w przypadku, gdy została ona uiszczona w całości na początku. W takim wypadku procentowo oblicza się wysokość zwrotu. Banki do tej pory zgadzały się co to tego, że klienci po przedterminowej spłacie kredytu nie muszą w kolejnych miesiącach opłacać kosztów kredytu, jednak co do zwrot prowizji bankowej nie jest to już takie oczywiste. Wśród konsumentów także panuje mylne przekonanie, że to, co zostało wpłacone już nie może wrócić. To nie prawda – przekonują eksperci, a wśród nich Rzecznik Finansowy, Rzecznik Praw Obywatelskich, a także pracownicy Urzędu Ochrony Praw Klienta i Konsumenta.
Podstawową kwestią do rozwikłania jest samo wyjaśnienie pojęcia. A zatem co to jest prowizja bankowa? Jest to opłata, którą wnosi kredytobiorca za możliwość skorzystania z tego produktu, jakim jest kredyt. Może zostać wyrażona procentowo i być doliczana do spłacanych rat, a niektóre banki decydują się na pobranie całej kwoty z góry, zaraz po podpisaniu umowy. Różne banki ustalają tę kwotę na różnych poziomach, a z czego nie wszyscy zdają sobie sprawę, znacznie obniżona. Negocjacje z bankiem polegają zazwyczaj na równoczesnej umowie na korzystanie z innych usług bankowych, np. na założenie konta osobistego lub uzyskanie karty kredytowej. Przy regularnym korzystaniu z pozostałych usług bankowych, klienci rzeczywiście mogą odczuć obniżenie kosztów. Ich wysokość czasem różni się też w zależności od wysokości udzielonego kredytu.
Najkrótsza odpowiedź brzmi: tak. Jednak nie wszyscy i to wymaga kolejnych objaśnień. Poniżej przedstawione zostały podstawowe czynniki decydujące o możliwości ubiegania się o odzyskiwanie prowizji bankowych:
Jeżeli wszystkie powyższe punkty zostały spełnione, należy złożyć pismo do banku o zwrot prowizji oraz poczekać na jego rozpatrzenie. Warto w uzasadnieniu powołać się na wyrok Trybunału Sądowniczego UE. Wykazanie się podstawową znajomością praw konsumenckich, w sposób zdecydowany może wpłynąć na ostateczną decyzję banku. Odpowiedź, co oczywiste, może być różna, w zależności od polityki banku. Niektóre placówki rozwiązują tego typu sprawy za pomocą ugody, na warunkach, na które zgodzą się obydwie strony, inne chcą zniechęcić klienta do dochodzenia swoich praw i wkraczają na drogę sądową. Czasem zdarza się, że kredytobiorca nie chce kontynuować tej drogi ze względu na jej uciążliwość, a to oznacza, że bank wygrywa sprawę walkowerem.
Jeśli jednak po tym, gdy wniosek o zwrot prowizji bankowej zostanie rozpatrzony negatywnie, można zwrócić się do Rzecznika Finansowego, który ma w obowiązku pomóc kredytobiorcom. Wśród załączników należy dołączyć kserokopię uzasadnienia banku, by jak najlepiej zobrazować swoją sytuację. W niektórych przypadkach, może się okazać, że rzeczywiście zwrot opłat bankowych danemu konsumentowi nie przysługuje, bądź przysługuje, ale w niższej kwocie. Wszystkie sprawy rzecznik rozpatruje indywidualnie na podstawie przesłanych dokumentów.
Do sporządzenia poprawnego wniosku należy zebrać odpowiednie załączniki oraz wiedzieć, jak takie pismo powinno wyglądać oraz jakie uzasadnienie należy w nim uwzględnić. Nieco szerszej odpowiedzi udzielimy w kilku poniższych punktach poniżej, wraz ze wskazówkami, co zrobić w najczęściej powtarzających się wśród klientów sprawach.
1. Wniosek. Pismo w sprawie zwrotu prowizji powinno być jasne i nieokraszone zbędnymi informacjami. Nie ma potrzeby powoływania się na sytuację rodzinną, bądź opowiadania, na co kredyt został przeznaczony oraz dlaczego bank powinien w tym przypadku dokonać zwrotu. W tym przypadku jest to kwestia prawna i należy jak najkrócej podać o co się wnosi. Sporządzając wniosek w tej sprawie, należy również zaznaczyć, co dokładnie podlega zwrotowi, zgodnie z obowiązującym w Polsce i całej Unii Europejskiej prawem. W przypadku braku takiej informacji, banki wykorzystają ten fakt i prawdopodobnie nie zwrócą konsumentowi kwoty rzeczywiście mu przysługującej. Koszty kredytowe to nie tylko prowizja, ale także inne okołokredytowe opłaty, w tym ubezpieczenie, opłaty przygotowawcze, administracyjne, a nawet część odsetek.
2. Załączniki do pisma. To prawdopodobnie najważniejsza część wniosku, gdy chodzi o zwrot prowizji bankowej przy wcześniejszej spłacie kredytu. Konieczna będzie kopia umowy kredytowej, a także potwierdzenie, że kredyt został w całości spłacony bądź też nastąpiła jego konsolidacja. W przypadku braku posiadania wskazanych dokumentów, szczególnie umowy kredytowej, są sposoby na to, by zmusić bank do ich udostępnienia.
3. Uzasadnienie. Najprostsze będzie umotywowanie wniosku na podstawie wyroku TSUE, popartego przez załączone kopie dokumentów. Nie trzeba być prawnikiem, by móc powołać się na przepisy zawarte w kodeksie cywilnym. Są dwa artykuły, z których korzystamy przy pisaniu wniosku. Są to:
W przypadku, gdy chodzi o zwrot prowizji bankowej opinie prawników mogą się okazać niezbędne. Na rynku dostępnych jest wiele firm, które zajmują się tylko tym i pomagają w walce o należne pieniądze. Niektóre z nich oferują odkupienie roszczeń. Oznacza to, że pieniądze otrzymamy nawet w ciągu kilku dni, ale mniej niż ubiegając się o nie w inny sposób. Firma taka bierze na siebie walkę administracyjną, a kredytobiorcy oferuje kwotę, którą uznaje się za możliwą do osiągnięcia. W przypadku zwyczajnego dochodzenia roszczeń, należy wziąć pod uwagę czas rozstrzygania spraw przez sądy.